Nie bój sie swych marzeń

malaria-deicide

Hm. Co do tłumaczenia snów to jest to trochę jak astrologia, mnóstwo w tym zawiłości... bo chyba to nie tak prosto, każdy nieco inaczej rozumie symbolikę snu... to taki apel podświadomości... nie wiem, może ten sen mówił o stosunkach rodzinnych, układach, problemach...
Ciekawe, że w tym śnie tak słuchasz ojca i dopiero myśl o przykrości jaką zrobisz mamie cię otrzeźwia... też ciekawe że działania ojca w tym śnie są skierowane właśnie przeciwko niej.

dreamy

Chyba masz racje, to chodziło o stosunki w rodzinie...w tym czasie nie było zbyt przyjemnie wiec jakoś to sie odbiło na moim śnie .. jak wspominam ten sen to mam dreszcze....

malaria-deicide

Ja nie miałabym dreszczy. Chyba że na myśl że tak łatwo dałam się przekabacić ojcu. Trudno jest cenić rozbitą rodzinę, w której ojciec szkodząc córce stara się dopiec jej matce, a matka szkodząc córce stara się dopiec jej ojcu. Urghh...

dreamy

Nie chce sobie przypominac tego snu, nie byl zbyt przyjemny Neutral

Wole jak mi sie śnią piękne krainy ;] wlasnie zaraz napisze o moim dzisiejszym snie hehe Smile

malaria-deicide

Ja lubię złe sny. Dobre sny w moim wykonaniu są idiotyczne.

dreamy

a ja myslalam, ze wszyscy wola dobre sny, a ty niespodzianka ;]
kwestia gustu, ja nie lubie sie budzic w srodku nocy na maxa przestraszona, ale jak mi sie sni cos z dreszczykiem nad ranem (jak jest juz jasno Very Happy

) to czemu nie ;]
Ale takich rodzinnych snow wogole nie lubie..

malaria-deicide

No nad ranem to najlepiej. Bo w nocy nie lubię się budzić. Czy sen był zły czy dobry, ja w ciemności nie zasnę...

dreamy

Nie no ja zasypiam w ciemnosci spokojnie, ale jak mi sie cos zlego śni to mam przysłowiowego pietra ^^ Razz

To jak Ty zasypiasz ?? z nocną lampką ? :>

malaria-deicide

No... albo gdy już jest widno (praktykowane przez całe wakacje), albo zostawiam światło z żarówką energooszczędną i potem obracam w żart, że byłam tak zmęczona że zapomniałam zgasić. Zdarza się też, że jestem na tyle śpiąca, że zasypiam bez większych problemów. Muszę tylko wyobrazić sobie że ktoś czuwa, najlepiej Zuzka...
Najśmieszniejsze że w nowych miejscach nie mam koszmarnych wizji. Tylko w domu. W nowym miejscu dopiero po ok. 2 tygodniach i to też nie tak strasznie.

dreamy

Koszmarne wizje ??
Też jak sie boje zasnąć to sobie wyobrazam, że ktoś czuwa. Albo (może to zabrzmi dziwnie Razz

) ale wyobrazam sobie, że wokol mojego łóżka jest bariera i pozytywnej energii i nic mi ne grozi :]

malaria-deicide

No cóż... ja nie umiem sobie wyobrazić bariery. W każdym razie bariera nic by nie pomogła, bo te koszmary nie muszą na mnie od razu polować. Wystarczy że są... Sad

dreamy

ech wspolczuje...
:*
ja w sumie juz dawno nie mialam koszmaru takiego typowego...nie chce zapeszać :]

malaria-deicide

Ja w tej chwili mam inne zmory... równie męczące. Głupia pamięć się odzywa i najgłupsze rzeczy wyciąga...

dreamy

ech wspomnienia ?
Ja ostratnio odkrylam, że mam puste serce...wypuscilam kogos z niego i nawet sie tym nie przejełam (moze dlatego, ze za duzo wycierpiałam przez niego)
Trcohe mi dziwnie bez niego, ale przynajmniej juz mi sie nie sni po nocach :]

malaria-deicide

Przez to że moje serce ma dość podbiegunowy klimat tylko mój kochany piesek w nim wytrzymuje, bo ma piękne, grube futro Smile