| Autor |
Wiadomość |
| malaria-deicide |
 Wysłany: Wto 22:59, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Zmieniło mi się nastawienie do operacji i chcę sobie zrobić operację plastyczną nosa, ponieważ mam taki sam jak moja matka - a matką się brzydzę bardziej niż zdechłym od tygodnia skunksem... |
|
 |
| malaria-deicide |
| Wysłany: Śro 18:54, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
Przerażają mnie takie plotki, są śmiechu warte  |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Śro 10:25, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
Heh kazdy cel jest dobrym celem ;] ;]
Nom troche...wiec wracajac do tematu krazy plotka w mojej szkole, ze jedna dziewczyna ma implant w podbrodku jak to usłyszałam to pierwsza moja reakcja to smiech  no ale wiem, że to mozliwe ;] |
|
|
| malaria-deicide |
| Wysłany: Śro 11:35, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ah, te cele 
Z tym że trzeba być mną żeby za cel postawić sobie zostać wampirem i wokalistką Nightwish
No ale cosik chyba nieco odbiegliśmy tu trochę od tematu |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Wto 22:52, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
hehe nie ma to jak postawić przed sobą cel i do niego dazyć  |
|
|
| malaria-deicide |
| Wysłany: Wto 20:16, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Niestety. Ale dla chcącego nic trudnego
Ale dałam spokój moim rękom, skupiam sie na zbieraniu kasy na tatuaże i zelfienie uszu |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Sob 0:06, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Takk, faktycznie też o tym słyszałam, można tak zrobic. Nawet chyba ogladalam kiedys jakis program o tym, jaka osoba urosła przez to 10 cm . Naprawde cuda wyczyniaja ale to kosztuuuuuUUUUuuuje ... :] nie ma nic na zarmo dzisiaj ... |
|
|
| malaria-deicide |
| Wysłany: Pią 1:51, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
Nie wiem właśnie czy się da, ale słyszałam, że jest taka choroba co się prawie nie rośnie i jest się karłem. Wtedy jak dziecko takie jest chore można się pokusić o operację. Przecina się kości, np. taki piszczel, i takie coś, mechanizm taki, rozciąga to i można sporo wzrostu w ten sposób zyskać. A taki ten kraj skorumpowany że za forsę zrobią każdemu i nawet w wypadku grymasu przedłużenia palców z tym, że ani forsy nie mam, ani łapówek dawać bym nie dała... ale z takimi palcami bardzo ciężko grać na gitarze  |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Wto 23:56, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
przedluzenia palcow ? hym, szczerze pierwszy raz o czyms takim slysze ;] nie wiem czy to mozliwe
Popatrzecie na Cher jaka laska a ile ma lat efekt operacji |
|
|
| malaria-deicide |
| Wysłany: Wto 20:45, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Nigdy bym sobie nie zrobiła operacji plastycznej z użyciem silikonu. Ale nieduże poprawki, może. Coś w stylu przedłużenia palców byłoby mile widziane, ale niestety, jeśli to w ogóle możliwe, to chyba bardzo bolesna i długoterminowa sprawa. |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Czw 10:49, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
masz racje, ale w niektorych przypadkach (chodzi mi tu teraz o liposukcje) taka operacja jest potrzebna. Jak widze niektore kobiety (szczegolnie w ameryce) to az mnie zatyka. Jesali owe kobiety czuja sie dobrze w swoim ciele to spoko, ale jesli łapia przez to depresje i jest jeszcze gorzej to jestem za taka operacja...moze jak zobacza w sobie zmiane to i dostrzego w sobie inne dobre rzeczy ??
kto wie..
Tylko trzeba miec silna wole zeby nie wrocic do poprzedniego stanu...a to nie jest łatwe |
|
|
| Malutka |
| Wysłany: Śro 15:44, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| W sumie to jakby pojscie na latwizne.... (liposukcje i inne takie) |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Nie 19:55, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
tez nie wiem czy bym z czyms sztucznym w ciele wytrzymala...chociaz wiesz to tez jest kwestia przezwyczajenia.
No ale nigdy bym sobie takiej operacji nie zrobila....uhhh |
|
|
| Malutka |
| Wysłany: Czw 16:12, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Jak znajde troche sil to napisze... moze juz zaraz eh. A tak co do operacji... nie wiem czy bym wytrzymala ze swiadomoscia ze zamiast naturalnych.... mam w sobie silikon, przerciez to cos zupelnie obcego, sztucznego... wogole jakies takie łeeee ;] |
|
|
| dreamy |
| Wysłany: Czw 0:09, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
zgadzam sie :]
to napisz o tym w temacie miłość ja chętnie posłucham, wiem jak 'moj" sie zmienił po dłuzszym czasie bez rozmowy...i wiem co czułam wtedy... |
|
|