Nie bój sie swych marzeń

marcelka

Heh.... no smutne to, że ludzie tak oceniają innych. Mnie sporo osób ocenia tak, że jestem słodką blondyneczką która bawi się w mroczną dziewczuszkę :/

dreamy

No właśnie, tak jak mówiłam mamy coś takiego we krwi, że oceniamy ludzi nie znając ich...
Czasem mozemy przez to zaprzepascic naprawde wartosciawa znajomosc:]

Malutka

Gorzej jeżeli ma sie pecha i natrafia na ludzi kórzy całkowicie pasują do panujących stereotypów Wink

marcelka

No

Chcoaiż powiem Wam, że niektóre dziewczyny jak są blondynkami, to chociaż by nie lubiły różu to będą go nosić bo : Róż pasuje blondynkom...a Ty Marcelka powinnaś też zacząć się na różowo ubierać, a nie na czarno i w takie oczojebne kolory Razz

(Tak powiedziała mi pewna " koleżanka " z klasy Razz

)

Vil

A ja nie znoszę panienek, które nawet nie tyle ubierają się, ale zachowują jak barbie. "Aj, paznokieć mi się złamał! Czy mam dobrze dobrany kolor szminki do pudru? Ach, ojej, mam za niskie obcasy!" - cholera mnie bierze, za przeproszeniem. Mam szczęście, że w mojej szkole jest ok. 75% metali, a panienek ubierających się na różowo praktycznie nie ma (mam tylko taką jedną w klasie, paskuda ;P).

Hyh, tak mi się teraz przypomina, że wystawialiśmy przedstawienie bożonarodzeniowe - nie jakieś tanie jasełka z Maryją i Jezuskiem, tylko całkiem poważną sztukę o prawdziwym życiu utrzymaną w kontekście świąt. Ja, jako typowy metal, starałam się o rolę wśród Czarnych, ale nasza reżyserka przydzieliła mi rolę różowej barbie. Chodziłam po scenie w różowych ciuszkach (jasne jeansy z 5 klasy i różowa bluzka z 6 v_v) i malowałam paznokcie. Nieskromnie mówiąc, dostałam ogromne brawa, ale nie to jest najciekawsze. Wezłam ze sceny i dowiedziałam się od powyższej koleżanki, różowej paskudy, że powinnam tak chodzić częściem, bo mi do twarzy w dwóch kitkach i różu. Myślałam, że ją trzasnę ;D

dreamy

hehe to Ci panienka komplement walneła Very Happy

nie ma co

u nas w szkole nie przeszłyby tego typu jasełka a szkoda ... bo mogłoby byc ciekawie :]

marcelka

No komplemencik świetny Smile

No fajne te jasełka musiał być Smile

U nas robią jasełka zawsze pierwsze klasy więc już się w tym roku nie załapałam Smile

Malutka

Eh a u nas jasełek nie robią :/ No ale prawda jest niestety ze takie przesadne dziewczynki wkurzaja... i jeszcze maja sie za niewiadomo kogo, u mnie neistety jest takich sporo, ja jestem pomiedzy bo nie mam nic przeciwko różowi ale nie obnosze sie jakoś po szkole z szminka w rece i puderniczka w drugiej poprawiajac sobie co chwila blyszczyk na ustach i nie placze gdy zlamie mi sie paznokietek.. ehh z takimi poprostu neiidzie wytrzymac

Vil

U nas też pierwsze klasy robią, więc się załapałam xD
Wiesz, Dreamy, moje liceum to tzw. "elitarna szkoła". W tym roku były trzy jasełka. 1c wystawiła jakieś takie kiepskie, 1e niestety nie widziałam, a podobno były bardzo dobre - futurystyczne. Ale naszych i tak nic nie pobije xD Wiecie: światło, muzyka, balet, pantomima... Mua! xD

marcelka

Heh.......fajne musiały być Smile

Z chęcią bym sobie takie jasełka obejrzała Smile

Malutka

Ja tez ! bo u nas to nuda...... Crying or Very sad

Vil

Wiesz, co jest najciekawsze? Najlepiej nam się grało przed uczniami. Mieliśmy trzy przedstawienia - dla rodziców, nauczycieli i uczniów. Rodzice przyjęli je jakoś mało entuzjastycznie, nauczyciele byli okropni - przez cały czas zerkali na zegarek, gadali i jedli, za to uczniowie... Przyszła cała aula, ludzie siedzieli nawet pod sceną, bo miejsc zabrakło. Dostaliśmy brawa na stojąco, dwa razy musieliśmy wychodzić... Wzruszyłam się wtedy bardzo :,)

Malutka

Jaaa...... A mnie takie cos ominelo ;( Ale prawda jest taka ze nauczyciele sa wredni ( przynajmniej u mnie ) i nowatorskie pomysly itp ( nie wszyscy) ale ci starsi traktuja z przymruzeniem oka a szkoda bo przez cos takiego mozna odkrywac przed swiatem wlasne wizje... ehh rozmarzylam sie co ja bym chciala nauczycielom pokazac i przemowic im jakos do rozumu...Niom ale bywa.. Wink

Chyba bede musiala zlozyc propozycje jaselek pani dyrektor w przyszlym roku Wink

marcelka

Nauczyciele starej daty mnie dobijaja...mamy taką jedną nauczycielkę która jak zobaczyła moje kolczyki i wogóle mnie krzykneła: "Taka śliczna dziewczynka a co z sobą zrobiła??"..... Very Happy

dreamy

Nom niestety tacy nauczyciele to wałek...u nas tak samo kumpela ma kolczyka pod nosem koło wargi jak to nauczyciel od PO zobaczył to była wojna Neutral